środa, 17 października 2012

Ruin Puby

http://www.senpszczoly.pl/files/11747738414c6d5de3d0df3.jpg
http://www.senpszczoly.pl/files/11747738414c6d5de3d0df3.jpg
Coraz modniejsze stają się ruin puby. Wszystkim pomału nudzą się eleganckie restauracje, czy kosmiczne kluby. Przesyt pięknymi formami i zadbanymi przestrzeniami powoli łapie coraz większą rzeszę osób. W poszukiwaniu czegoś nowego i oryginalnego możemy natknąć się na miejsca naprawdę nietypowe. 

Jeżeli chodzi o Polskę, a dokładnie Warszawę to do głowy przychodzi mi od razu praski Sen Pszczoły. Jest schowany w niepozornym podwórku, w jednej z dość typowych jak dla Pragi kamienic. Zaskoczyć nas mogą tam stare meble, które jeszcze znajdziemy w niektórych domach naszych ukochanych dziadków. Te jednak są już nieco bardziej wysłużone i zniszczone. Na podwórku odnajdziemy też nietypowe siedziska, są to fotele wyłożone bordowym materiałem, które jak można się domyślać służyły przez wiele lat w teatrze lub kinie. Teraz dostały swoje drugie życie właśnie w tym oryginalnym miejscu. 


http://www.senpszczoly.pl/files/18687385994c6d5dfc84d92.jpg
http://www.senpszczoly.pl/files/18687385994c6d5dfc84d92.jpg


http://budapestterminal.hu/konnyu/helyszin/237--szimpla-kert

To jest chyba jedna z zasad ruin pubów, dawanie starym meblom i dekoracjom drugiej młodości. Wydaje się, że całe wyposażenie jest tak stare jak kamienice, w których znajdują się te kluby. Są one dość surowe, na ścianach znajdziemy gołą cegłę, nieco dziwnych rysunków, czy graffiti. Wszystkie meble są z jednej strony zabytkami, z drugiej obciachowymi klamotami, które wyrzucilibyśmy już dawno z naszych domów. Jednak tam wyglądają doskonale. Inny dużo większy i ekstrawagancki ruin pub, który udało mi się odwiedzić znajduje się w Budapeszcie. Nie jest to jedyny ruin pub, jest ich tam całkiem wiele, ale Szimpla Kert jest chyba największy i zdecydowanie najdziwniejszy. Pochłonął on całą kilkupiętrową kamienicę oraz całkiem duże podwórko. Osłaniają je od wiatru i deszczu krótko mówiąc ogromne szmaty przewieszone między oknami. Możemy tam wypić drinka w zardzewiałej wannie, czy starym samochodzie. Tu także wszystkie stoliki i krzesła wyglądają na zdecydowanie wysłużone. We wnętrzu pubu znajdziemy pod sufitem wiele rowerów,  a na ścianach obrazy i malowidła. Niektóre z nich wyglądają jakby były stworzone przez gości, w większości przypadków nie wiadomo do końca co przedstawiają. W pomieszczeniach znajdziemy stare szafy, kredensy, niedziałające już lodówki. 

Jakby się tak zastanowić to jest to dość irracjonalne. Ludzie przychodzą bawić się w obskurnym miejscu, graciarni. Jednak te cmentarze starych i wysłużonych rzeczy tworzą niepowtarzalny klimat. Trzeba to zobaczyć żeby zrozumieć. Każdy mebel, lampa jest na swój sposób ciekawa, tajemnicza i kryje w sobie historię. Kolorowe ściany, stoliki, a nawet brzydkie, zużyte meble w takich miejscach wyglądają wyjątkowo.

Kilka zdjęć z Szimpla Kert:
http://lavagabondebudapest.wordpress.com

http://fotokiallitas.info/romkocsmak-budapesten.html
http://urbanista.blog.hu/2010/09/15/hol_legyenek_budapest_szorakozonegyedei

http://www.flickr.com/photos/tomhanx/galleries/72157627340226119

poniedziałek, 24 września 2012

Stairway To Heaven

Pinned Image
http://pinterest.com/pin/237353842831455135/





Prawie żaden budynek nie obędzie się bez schodów. Są one kręgosłupem, który scala budowlę. Zazwyczaj dobrze jeżeli są funkcjonalne i wygodne. Jednak czasami ciężko poskromić wyobraźnię. Architekci projektują coraz to ciekawsze i dziwniejsze formy. Nie są one zawsze praktyczne, ale zadziwiają swoim designem. Oryginalne schody mogą zmienić charakter całego wnętrza. Ich kolor, kształt oraz materiał z jakiego są zrobione nadają ton całej kompozycji wnętrza. 








http://inspirationforhome.blogspot.com



Na początek jednak bardzo użytkowe, nietypowe schody. Szczególnie dla osób, które poszukują w swoich domach coraz więcej przestrzeni. Pod każdym schodkiem można schować książki lub inne rzeczy, na które nie możemy znaleźć miejsca. Każdy schodek może także być szufladą, która pomieści nasze skarby. Warto też pomyśleć o bocznej powierzchni. Możemy z niej zrobić pomysłowy regał. Takie schody to idealne rozwiązanie. Można dzięki nim zyskać wiele dodatkowego miejsca, a oprócz tego wyglądają naprawdę oryginalnie.









http://www.oddee.com/item_96613.aspx



Pinned Image
http://pinterest.com/pin/249457266830281061/


 Takie rozwiązanie idealnie nadaje się do domu, ale warto też zwrócić uwagę na przestrzenie publiczne. Ogromne klatki schodowe są idealnym płótnem, na którym można stworzyć ekstrawagancką formę schodów nie z tej planety. Tego typu projekty realizowane są najczęściej w ekskluzywnych hotelach lub biurowcach. Coraz częściej można je dostrzec także w restauracjach lub muzeach. Dobrym przykładem może być tu muzeum Salvadora Daliego w St. Petersburgu na Florydzie. Schody wyglądają tam jak lekko zwinięta serpentyna. Szczególnie piękny jest widok z dołu. Tak jak sam artysta schody są tam pokręcone, ale jednocześnie niezwykłe i niebanalne. (Fotografie poniżej).






The Dali Museum
http://laughingsquid.com/new-salvador-dali-museum-opens-in-st-petersburg-florida/
http://www.elliotyoungdesign.com/hoks-salvador-dali-museum-in-st-petersburg-florida/


http://wearerestless.tumblr.com/post/17648769178/armani




Zawiłe korytarze, zawieszone w przestrzeni mostki i ścieżki połączone ze sobą nietypowymi schodami to coraz modniejsze rozwiązania. Oczywiście tylko dla tych, którzy stawiają na design, a nie funkcjonalność. Niestety takie projekty zazwyczaj zabierają dużo miejsca. Jednak efekt bardzo często jest na tyle piorunujący, że można zapomnieć o ekonomii. Oby coraz więcej tego typu krętych korytarzy i klatek schodowych. W takich przestrzeniach, aż miło zgubić drogę :)

Pinned Image
http://www.archdaily.com/252192/vng-office-openbox-company/4ff5fb0e28ba0d6cbf00002b_vng-office-openbox-company_openbox-vanachai-24_copy-jpg/
http://qualityjunkyard.com/2010/01/02/the-worlds-10-most-stunning-stairways-design/





środa, 12 września 2012

Ekologiczna architektura z naszego ogródka




Ekologia to teraz jeden z najmodniejszych tematów wśród architektów, czy urbanistów. Wszystko co jest zgodne z przyrodą jest trendy, a także jest zazwyczaj droższe. Jest tak np. z ekologicznymi meblami, czy materiałami. Ten post również dotyka ekologii, ale nieco inaczej. Nie będę dzisiaj pisała o designie i wnętrzach, ale o architekturze zrównoważonej. Jest ona coraz bardziej popularna. W Azji powstają nie dość, że samowystarczalne energetycznie budynki, to całe miasteczka. W Polsce nowoczesnej architekturze także przyświeca taki cel.


Puławski Park Naukowo Technologiczny
http://www.e-ogrody.pl/
Dlatego też dzisiaj chciałabym wspomnieć o przykładzie takiego projektu, a mianowicie o Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym (PPNT). Został oddany do użytku całkiem niedawno, bo na przełomie 2011/2012 roku, a zaprojektowali go architekci ze studia Dedeco. Jest on przykładem bardzo nowoczesnego podejścia do przestrzeni. Budując go kierowano się zasadami oszczędności zużycia materiałów budowlanych, zasobów naturalnych oraz energii. Jest to więc opłacalne ze względów ekonomicznych, jak i ekologicznych. Taka jest właśnie kwintesencja architektury zrównoważonej. Próbowano tu stworzyć jak najbardziej przyjazną przestrzeń pracy, dlatego też projekt nazwano "biurami w parku". Teren działki znajduje się w oddali od dużych miast, jest otoczony lasami i łąkami. Kompleks złożony jest z trzech brył - centrum przedsiębiorczości, inkubatora przedsiębiorczości oraz centrum technologicznego. Budynki są tak usytuowane, aby ograniczyć do minimum transport kołowy na terenie kompleksu, dzięki temu jest tam wiele przestrzeni publicznych oraz zieleni.


http://tuznajdziesz.pl
ppnt
http://www.um.pulawy.pl
Postawiono na ogrody, zasadzono drzewa, jak i stworzono szereg zbiorników wodnych. Dzięki temu pracując możemy się cieszyć przyjaznym i uspokajającym widokiem za oknem. Na efekty trzeba jeszcze nieco poczekać, ponieważ nowo zasadzona roślinność musi urosnąć, ale jak widać na zdjęciach już teraz jest to bardzo przyjemna przestrzeń. Stworzono tu także duży taras, który jest miejscem spotkań, mini konferencji, rozmów i narad. Warto też zwrócić uwagę na samą konstrukcję brył. Ich orientacja oraz materiał, z którego zostały zrobione wykonano tak aby unikać strat ciepła, wyciszyć wnętrza, a także korzystać jak najpełniej ze światła naturalnego w czasie pracy. Dlatego też od południa zastosowano dużo szklanych powierzchni, zapewnia to także dodatkowe ciepło. W upały natomiast można je zasłonić dzięki zewnętrznemu systemowi żaluzji, przez co będzie dużo chłodniej. Natomiast od północy odnajdziemy zwartą ścianę z niewielkimi otworami okiennymi. Dzięki temu nie można narzekać na duże straty ciepła. Można by się tu pokusić także o kolektory słoneczne, jako, że nic nie przysłania budynku. Oczywiście jeszcze daleko tu do stworzenia samowystarczalnego kompleksu, ale jest to jak najbardziej ekologiczna, dobrze zaprojektowana przestrzeń, a tego typu projektów w Polsce jest coraz więcej. PPNT podaję tu jako dobry przykład takich praktyk. Mówiąc o tym projekcie muszę także zwrócić uwagę na to, że bardzo duże znaczenie ma dla nas przestrzeń, w której pracujemy. Ciemne, niewielkie pomieszczenia, lub ogromne, niedoświetlone i zatłoczone o słabym przepływie powietrza nie sprzyjają skupieniu i wydajnej pracy. Zieleń za oknem, cisza, światło dzienne to to co zdecydowanie zapewni spokojną pracę. Krótki spacer wśród zieleni pomoże odpocząć, zregenerować siły i powrócić do pracy z większą mocą. W tym przypadku postawiono właśnie na takie rozwiązanie. Wg mnie jest to świetny pomysł, a przede wszystkim przykład na to, że w Polsce, i to nie tylko w dużych miastach, da się stworzyć ekologiczną architekturę zgodną z zasadami zrównoważonego rozwoju, o której jest tak wiele w szkołach, a jeszcze nadal mało na ulicach.

Tutaj można odnaleźć plan parku http://park-pulawy.pl/files/plan_02.pdf


Do Wynajęcia LokaleBiuroweLaboratoryjneProdukcyjneNa Działalność GospodarcząTel. 661 130 777 , 81 470 09 00
http://www.ppnt.pulawy.pl

środa, 5 września 2012

Harmonia w mieście czyli filharmonia


http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1524314

http://adesignideas.blogspot.com
Dzisiaj moją uwagę przykuły wizualizacje projektu nowej filharmonii w Paryżu. Jest to koncept autorstwa Jean'a Nouvel'a, francuskiego architekta, który nazywany jest poetą nowych technik. Patrząc na jego nowoczesny i oryginalny projekt z pewnością możemy o nim tak powiedzieć. Bryła zachwyca formą, na zewnątrz jest tak samo ciekawa jak i wewnątrz. Może robić na nas wrażenie również jej wielkość. Główna sala koncertowa ma pomieścić aż 2400 widzów. Na środku pomieszczenia zaprojektowano scenę, wokół której rozciągają się rzędy siedzeń. Jest to tzw. kształt winnicy, wiele osób jest zgodnych co do tego, że takie ułożenie sprzyja najlepszemu rozchodzeniu się dźwięku. Budowla ma stanąć w parku La Villete i wg planu ma być oddana do użytku już w październiku 2012 roku, czyli za niecały miesiąc. Niektórym projekt przypadł do gustu (w tym i mnie), natomiast inni uważają go za synonim brzydoty. Autor tworząc koncept odwołał się do znaczenia wyrazu "filharmonia". Miłując harmonię chciał właśnie stworzyć projekt, który harmonijnie wpisze się w otoczenie, czyli w Park La Vilette, Cité de la Musique oraz obwodnicę miasta. Bryła ma odbijać słońce, deszcz, chmury, drzewa, całe otoczenie poprzez spokojny wzór wypukłości. Budynek miał być także swoistym pagórkiem usytuowanym w pięknym parku, na który każdy może wejść, rozejrzeć się i podziwiać widoki z góry. Miał więc stać się częścią natury, widoczną i zwracającą na siebie uwagę, ale komponującą się z otoczeniem i wyglądającą w nim harmonijnie. Opływowe wnętrze budowli natomiast kontrastuje z ostrymi rysami zewnętrza. Wg mnie ogromne przestrzenie, nietypowe łuki i kształty zrobią na każdym piorunujące wrażenie. W takim miejscu można poczuć prawdziwą magię. Oczywiście osoby kochające zabytkowe, ozdobne filharmonie z duszą nigdy nie przekona taki koncept, jednak czasy się zmieniają, a wraz z nimi trendy.


http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1524314

http://www.architekturezt.com/tag/paris-philarmonic/
\
http://campsite-studio.com/2010/06/jean-nouvel-06162010/

A teraz powiem czemu projekt tej filharmonii szczególnie mnie zainteresował. Ostatnio spacerując ulicami Warszawskiego Kamionka przechodziłam obok Symfonii Varsovi przy ulicy Grochowskiej. Stary budynek dawnego instytutu weterynarii jest już kolokwialnie mówiąc w rozsypce, ale dzięki otoczeniu odrestaurowanego parku wygląda nieco lepiej. Zwróciłam uwagę na tablicę informacyjną, gdzie przedstawiona była wizualizacja projektu na salę koncertową. Projekt tak mnie zainteresował, że po powrocie do domu weszłam na stronę symfonii, aby dowiedzieć się o nim nieco więcej. Jest on autorstwa  Thomas'a Pucher'a z  Austrii. Zmiana sali jest podyktowana problemami akustycznymi w budynku. Jest on położony przy bardzo ruchliwej ulicy, gdzie hałas przeszkadza w koncertach oraz próbach. Dlatego też postanowiono to zmienić. Jako, że projekt jest bardzo nowoczesny i nietypowy, szczególnie biorąc pod uwagę polskie realia, utkwił mi w pamięci. Przez to nie mogłam wyjść z podziwu kiedy zobaczyłam wizualizację wnętrza filharmonii paryskiej. Są one bardzo podobne. Moim zdaniem nawet polska jest ciekawsza. Wiem, że taki układ sali nie jest nowością, możemy go odnaleźć także w filharmonii w Hamburgu, ale jakoś te dwa projekty wydają się niezwykle podobne. Tak sobie myślę, że może Polska jednak tak bardzo nie odstaje. Z pewnością jeszcze nie doganiamy poziomu bardzo kosztownych i wymyślnych projektów z Zachodniej Europy, czy tym bardziej z Azji, ale chyba nie jest z nami też tak źle ;)

(Więcej o projekcie możecie przeczytać na http://www.sinfoniavarsovia.org/konkurs/fch013.html)

czwartek, 30 sierpnia 2012

Kolorowe miasta

Zobacz najciekawsze zdjęcia tygodnia
http://wiadomosci.wp.pl
Powracając do tematu Street Artu, o którym wspominałam jakiś czas temu dzisiaj również co nieco o niezwykłych miastach, gdzie sztuka przeplata się ze zwykłymi, nudnymi osiedlami. Coraz częściej artyści chcą mieć wpływ na otaczającą ich przestrzeń i zamierzają działać. Coraz częściej również mieszkańcy zwracają uwagę na to jak wygląda ich osiedle oraz miasto, w którym żyją. Jest to niezwykle przyjazna do działania sytuacja, dlatego też nie można jej przegapić. Nawołując wszystkich do chęci zmian i wyjścia poza zwykłe schematy szarych bloków pokarzę dzisiaj kilka ciekawych i pozytywnych przypadków barwnych i oryginalnych miast. 


http://shafir.info/plain/china~chongqing~huangjueping~graffiti~graffiti_14.htm
Na początek przykład z dalekiej Azji, a dokładnie z Huangjueping, osiedla zlokalizowanego w rogu chińskiej południowo-zachodniej metropolii Chongqing. Jest to miejsce, w którym przemysł spotyka się ze sztuką. Znajduje się tam Syczuański Instytut Sztuk Pięknych, a także stare zakłady przemysłu ciężkiego. Osiedle to stało się dobrze znane, kiedy na terenach starych fabryk rozpoczęto nowy projekt budowlany. Do projektu zaproszono artystów, którzy podeszli do tematu z ogromną kreatywnością i potraktowali osiedle jako płótno malarskie. Dzięki temu osiągnięto niezwykła mieszankę artystycznych ulic i budynków. 


http://www.muratorplus.pl
W Polsce nie trzeba długo szukać starych, pofabrycznych obszarów, znajdą się w każdym większym mieście. Czemu więc nie spróbować chińskiej, kreatywnej metody? My również nadajemy naszym miastom nieco koloru. W Katowicach postanowiono ozdobić graffiti stare akademiki, a w Małych Naramowicach w Poznaniu powstało bajkowe osiedle. Tu możemy podziwiać zestawione obok siebie w szeregowce niewielkie domki, każdy w innym kolorze. Projekt miał nawiązywać do starówki miasta, ale miał być oczywiście dużo bardziej nowoczesny. To tylko kilka przykładów z Polski, jest ich coraz więcej i oby ten trend się utrzymywał jeszcze długo.


http://lolarudin.blogspot.com

Wychodząc z naszego polskiego ogródka przenieśmy się do pięknej słonecznej Italii do miasta Manarola. To kolorowe miasteczko uchodzi za najbarwniejsze miejsce świata. Zostało nawet wpisane na  listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO. Barwne, wesołe domki usytuowane są na urwistym cyplu Cinque terre, czyli Riwiery Liguryjskiej. Stapiając się z daleka wyglądają przepięknie, z pewnością jest to jedno z najbardziej malowniczych miejsc na świecie. 

Skoro byliśmy już w Azji i Europie to teraz czas na Afrykę, a dokładnie RPA. W Kapsztadzie możemy odnaleźć romantyczną, tętniącą życiem i kolorami dzielnicę Bo-Kaap. Znajduje się na zboczach Signal Hill. Jej magiczne, intensywne i żywe barwy trudno przeoczyć zwiedzając miasto, dlatego też jest obowiązkowym przystankiem każdego turysty. 

http://www.kapstadt-entdecken.de/en/bo-kaap-museum-in-cape-town/1752


http://globalhighered.wordpress.com

Teraz czas na Amerykę Południową. Tu warto odwiedzić oczywiście Buenos Aires, a szczególnie portową, jedną z najstarszych dzielnic La Boca. Jest ona czymś w rodzaju starego miasta. Podobno to właśnie tu zrodziło się tango. Nic dziwnego, wśród takiej energetycznej atmosfery stajemy się dużo bardziej kreatywni i chętni do zabawy. Zwiedzając to miejsce można odnieść wrażenie, że domy malowane są według zasady: im więcej kolorów, tym ładniej. 



Kończąc już naszą barwną podróż wróćmy znów do Europy. Opisując najbardziej kolorowe miejsca na świecie nie mogę pominąć stolicy Danii, której urok już dawno mnie zaczarował. Nowoczesna architektura miesza się tu z tradycyjnymi, kolorowymi domkami, które malowniczo wyglądają na tle wąskich kanałów, które przecinają praktycznie całe miasto. Takich barwnych miejsc na świecie jest oczywiście wiele. Meksyk, czy Indie również zachwycają urokliwymi widokami oraz kolorową architekturą. Oby coraz więcej takich miejsc, a w szczególności u nas w Polsce.


http://businesstraveller.pl/przewodnik/jak-przetrwac-w/jak-przetrwac-w%E2%80%A6kopenhadze/5696

sobota, 18 sierpnia 2012

Luks wakacje

Emirates Palace Abu Dhabi
http://www.abudhabi.com.au/hotels/
W wakacje warto zaszaleć, wolny czas brać garściami i cieszyć się słodkim lenistwem i piękną pogodą. Dlatego też dzisiaj napiszę o najciekawszych i najbardziej luksusowych hotelach na świecie. Nawet jeżeli na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie zatrzymać się w takim miejscu nawet na jedną noc, nie wiadomo co będzie za jakiś czas ;) Warto jednak już dzisiaj przyjrzeć się ich architekturze i zastanowić co czyni je tak wyjątkowymi. 

Pierwszy hotel, o którym dzisiaj wspomnę to Emirates Palace w Abu Dhabi. Podobno tam najwięcej policzą nam za spędzenie nocy, wyniesie to ok. 50 tys. złotych. Oczywiście cena będzie zależała od wybranego pokoju. Zarząd hotelu zadbał aby ich bogaci goście się nie nudzili. Proponują im niezwykłe pakiety, w których oferują podróże wokół miejsca pobytu Maybachuem kierowanym przez prywatnego szofera, stałą asystę osobistego kamerdynera,  zabiegi SPA oraz całodzienne wycieczki prywatnym samolotem. Na terenie hotelu znajduje się lądowisko dla helikopterów i prywatnych samolotów, a także przystań. Obsługa mówi w 50 językach, więc nie ma obaw, że będziemy mieć tam problem z komunikacją. Jednak za taki luksus trzeba sowicie zapłacić. Tygodniowy pobyt wraz z takimi atrakcjami będzie kosztował nas równy, okrągły 1.000.000 $. 


Emirates Palace Hotel, UAE, Abu Dhabi
http://oursurprisingworld.com/emirates-palace-hotel-abu-dhabi/


Emirates Palace Hotel, UAE, Abu Dhabi
http://oursurprisingworld.com/emirates-palace-hotel-abu-dhabi/



http://fashionclassandjetlag.wordpress.com
 Następny zapierający dech w piersi hotel to Burj- al-Arab w Dubaju. Wg mnie dużo ciekawiej wyglądający niż Emirates Palace, ponieważ swoim kształtem i kolorem przypomina napięty przez wiatr żagiel. Jest usytuowany na niewielkiej wyspie, którą zbudowano specjalnie dla hotelu. Jest to obecnie najwyższy hotel na świecie, posiada 60 kondygnacji. Ponad to nocą obiekt oświetlany jest światłem o stale zmieniających się kolorach. W hotelu możemy odnaleźć muzeum, bibliotekę, wysokościową platformę z lądowiskiem dla śmigłowców oraz kilkupiętrowe akwarium z żywą rafą koralową. Burj- al-Arab oferuje także obsługę posługującą się kilkunastoma językami. Codziennie sprowadzane są tam świeże kwiaty z Holandii, aby ozdobić pokoje gości. Takie atrakcje jak kompleks basenów, w tym też głębinowych do nurkowania, SPA, korty tenisowe, miejsca do gry w squasha i golfa to standard w tego typu hotelach, tu także tego nie zabrakło.



http://www.travelplanet.pl/hotele/emiraty-arabskie/dubaj/dubaj/burj-al-arab/

http://www.hoteldubai.pl/dubai/slides/hotel-burj-al-arab-49.php


Teraz przenieśmy się jeszcze dalej w głąb Azji i zwiedźmy Chiny. Zatrzymajmy się w Songjiang. Tu budowany jest WaterWorld - hotel, który łączy przyrodę z nowoczesnością i techniką. Wygląda naprawdę zjawiskowo. Został wbudowany w skałę, a z jego dachu spływa wodospad, który wpada do jeziora otaczającego obiekt. Część z czterystu pokoi hotelowych ma znajdować się pod taflą wody. Można sobie wyobrazić jak oryginalny widok z okna będzie można tam podziwiać. Reszta jest dość standardowa, jak na usługi tego typu hotelu. Jednak pomysł i konstrukcja w tym przypadku to to co zdecydowanie przykuło moją uwagę.


waterworld
http://www.thecoolhunter.net/travel/WATERWORLD---China/



http://www.holidayillnessclaim.co.uk
Opuszczając Azję przenieśmy się jeszcze na chwilę na Malediwy. Tu możemy spędzić wakacje w Conrad Maldives Rangali Island. Cena w porównaniu do poprzednich hoteli jest bardzo niska. Za noc zapłacimy ok 3 tys. zł. Hotel nastawiony jest na organizację wesel, a także na kompleksowe usługi biznesowe. Możemy tam skorzystać z sal konferencyjnych, a także mieć osobistą sekretarkę, która podczas naszego urlopu będzie za nas wypełniała część obowiązków. Tu również jest moc atrakcji, SPA, pięknie wyposażone pokoje, w których dostaniemy nawet menu poduszek, z którego wybieramy te, na których mamy ochotę spać. Jednak to na co ja zwróciłam uwagę to restauracja hotelowa. Jest zanurzona pod wodą i tak jak w WaterWorld można podziwiać podwodny świat. Oprócz tego lokalizacja i widoki są chyba najciekawsze jeżeli chodzi o opisywane przeze mnie dzisiaj hotele. Jednym słowem raj na Ziemi :)

Conrad Rangali Hotel, Malediwy
http://wiadomosci.dziennik.pl/galeria/163158,4,najdrozsze-hotele-swiata-galeria-zdjec.html

http://www.concierge.com/travelguide/maldives/hotels/500109
http://www.travelphant.com/2010/01/conrad-maldives-hotel-rangali-island.html#.UC9hv6DDWBo
http://www.travelphant.com/2010/01/conrad-maldives-hotel-rangali-island.html#.UC9hv6DDWBo






































Znalazłam jeszcze dwa ciekawe projekty hoteli - Diamond Ring Hotel oraz Apeiron Island Hotel. Te dwa koncepty mają całkiem duży potencjał. Niewykluczone, że w najbliższym czasie również dołączą do grona najbardziej luksusowych hoteli na świecie.

http://www.thelifeofluxury.com/futuristic-luxury-hotels/ - Diamond Ring Hotel

http://aworldtourism.com/2011/11/stylish-apeiron-island-hotel/  - Apeiron Island Hotel


A na koniec jeszcze kilka najbardziej oryginalnych basenów, niekoniecznie w hotelach, ale jeżeli nie możemy udać się w podróż to warto chociaż wybrać się na basen ;)


pool3.jpg
http://www.theatlantic.com/health/archive/2012/08/pools-in-the-sky-a-world-tour/260978/

pool9.jpg
http://www.theatlantic.com/health/archive/2012/08/pools-in-the-sky-a-world-tour/260978/


pool1.jpg
http://www.theatlantic.com/health/archive/2012/08/pools-in-the-sky-a-world-tour/260978/